Black Friday

Jak co roku Black Friday budzi wiele kontrowersji i skrajne emocje. Jedni protestują na ulicach przeciwko nadmiernemu konsumizmowi, inni z wypiekami na twarzy oczekują godziny 24:00 kiedy rozpoczyna się wyprzedaż. Skorzystać czy zostać na uboczu?

Black Friday i związane z nim przeceny to świetny pretekst, by poruszyć temat oszczędzania. Jak wiemy  rozsądnie jest najpierw wydawać zarobione pieniądze na aktywa, które przybliżają nas do wolności finansowej (akcje, obligacje, ETFy...). Jednak zbyt surowe oszczędzanie może nas, zamiast motywować do dalszego oszczędzania, zniechęcić.

Osoby, które wcześnie osiągnęły wolność finansową, dość często stwierdzają że... nie warto było się tak spinać. Wypita kawa na mieście, wyjście z przyjaciółmi na piwo, czy inny wydatek od czasu do czasu. zwiększają radość z życia, a w końcu o to ostatecznie chodzi.

Zawsze pod koniec miesiąca, wraz z nową wypłatą, rozdysponowuję wszystkie środki pomiędzy kontami 'celowymi' oraz inwestycjami. Są to:

• Konto na "rozszastanie"
• Konto na cele "wakacyjne"
• 1% na cele charytatywne

Środki zgromadzone na tych kontach nie wliczam do swojej wartości netto. Już dawno zauważyłem, że dzięki temu łatwiej wydawać pieniądze z tych kont (w końcu po to są!).

Konto na "rozszastanie" zawiera środki, które możemy wydać w każdym momencie na co chcemy - bez skrupułów ;) W praktyce oznacza to wydatki na nasze hobby oraz rozrywkę. Mimo tak prostego założenia dalej w mojej głowie mieszka rozsądny głos, który bardzo nie lubi przepłacać.

Czy przeceny w Black Friday to fake news?

Wiele osób uważa, że Black Friday (oraz następujący po nim Cyber Monday), to zwykła ściema, #fakeFriday, itd. Żyjemy w erze Internetu, więc łatwo to sprawdzić! W Polsce najprościej jest korzystać z historii cen na ceneo.pl (wymaga zalogowania do sprawdzenia ceny), w Szwajcarii jest to toppreise.ch.

Sprawdźmy wykresy dla kilku popularnych produktów:

• Wspomniane już PS4 Pro:

• Apple Airpods 2:

• Słuchawki  SONY WH1000XM3:

• Samsung Galaxy S10:

• Gry komputerowe:

Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że promocje na platformie Steam, czy Playstation Store są prawdziwe. Stąd biblioteki pełne gier nigdy nie uruchomionych.

Chyba każdy tak ma, nie? źródło

We wszystkich przypadkach, które sprawdzałem (wkleiłem tu tylko kilka) albo cena była najlepsza od wielu miesięcy albo bliska temu. Czyli nie takie fake news ;)

Czy to oznacza, że należy się porwać zakupowemu szaleństwu? NIE!

Nie tak do końca..

 Największym niebezpieczeństwem jest kupowanie impulsywne. Widząc dobre ceny myślimy sobie: "żyje się tylko raz". Właśnie po to mamy konto na "rozszastanie". Nie powinniśmy przekroczyć środków tam zgromadzonych.

Sam trzymam się następujących zasad:

Nie lubię wydawać pieniędzy

Zasada ta przyświeca wszystkim decyzjom.

Kupuję tylko rzeczy o których myślałem już od dłuższego czasu

Spotkałem się z zasadą, by przeznaczyć około 1 godzinę na każde 100 złotych (CHF/$/EUR/... w zależności od kraju;), które chce się wydać. U mnie często jest wartość bliższa 10 godzin. Nie lubię wydawać pieniędzy na rzeczy.

Staram się korzystać z przedmiotów póki jeszcze działają

Nie lubię wymieniać przedmiotów póki te jeszcze spełniają swoją funkcję.

Staram się kupować rzeczy dobrej jakości

Idea minimalizmu, którą staram się podążać, nie oznacza tylko że powinno się pozbyć wszystkich zbędnych rzeczy w swoim życiu. Pozostają jeszcze te które są niezbędne albo mocno uproszczające naszą codzienność. Kupując rzeczy dobrej jakości - telefon, słuchawki, odkurzacz itd, wiem że będą służyły mi przez lata, a korzystanie z nich to przyjemność. (Technicznie nie korzystam z odkurzacza-robota, ale sprawia za to jeszcze większą radość:)

Planuje zakupy z wyprzedzeniem

Często kilkuletnim. Już od 2 lat obiecywałem sobie zakup nowej golarki, gdyż stara miała wiele wad i lat. No, ale jeszcze działała, więc dopiero w tym roku przecena o 150 CHF przekonała mnie do zmiany. 

Następny w linii jest pewien uparty sprzęt, który już nie wiedzieć czemu sam się włącza w nocy, a o wyświetlaniu koloru czarnego tylko słyszał opowieści.

Omijam fizyczne sklepy

Nie lubię kolejek. I nagminnej reklamy. I przecenionych produktów na każdym regale, których nie potrzebuję. I zabawek na półkach ustawionych wygodnie przed nosem moich pociech.

Warto sprawdzić jak prezentuje się zeszłoroczny model

Często nowsza wersja zawiera tylko zmiany kosmetyczny, za które płaci się nieproporcjonalnie wysoką cenę.

Trzymając się tych zasad traktuję Black Friday jako dobrą okazję, by kupić coś co zakupić i tak planowałem i do tego oszczędzić trochę pieniędzy.

Kowal Własnego Losu